W dniach 12-14 czerwca 2019 r. 23 uczniów z klas II LO wzięło udział w wycieczce na Roztocze. Towarzyszyły im wychowawczynie panie Anna Naumiuk – Wrońska i Małgorzata Łobejko. Pierwszy dzień minął bardzo szybko. Grupa najpierw zwiedzała Stare Miasto w Zamościu, nazywane „perłą renesansu”, „miastem arkad” i „Padwą północy”, dzięki opowieściom pani przewodnik historia i architektura tego wyjątkowego miejsca stały się nam bliższe. Oczywiście nie zabrakło czasu na pyszne zimne lody, o których w ten upalny dzień każdy marzył. Następnym miejscem, do którego grupa dotarła był Krasnobród. Po zakwaterowaniu i zjedzeniu obiadokolacji należało się trochę poruszać. Niestety spacer nad zalew i wyprawę do parku linowego pokrzyżował nam deszcz. Ostatecznie lekko zmoknięci drugoklasiści zwiedzili miejscową Biedronkę.
Pogoda drugiego dnia nie zaskoczyła chyba nikogo – już od rana było bardzo gorąco. Ten dzień minął nam bardzo szybko. Najpierw zwiedziliśmy Muzeum i Miejsce Pamięci w Bełżcu – Niemiecki Nazistowski Obóz Zagłady (1942-1943). To nietypowe miejsce pamięci przemawia swoją symboliką, budzi refleksje i zmusza do różnych przemyśleń. Po powrocie do Krasnobrodu zwiedzaliśmy miasteczko (barokowy kościół połączony z klasztorem i dzwonnicą, Krasnobrodzkie Muzeum Parafialne, Kaplica na Wodzie) . Oczywiście nie można było, będąc w miasteczku, nie zobaczyć Kaplicy Św. Rocha. Ze względu na wysoką temperaturę pojechaliśmy autokarem, a później jeszcze najwytrwalsi udali się pieszo w drogę powrotną. Po odpoczynku i obiedzie zgodnie z planem znów poszliśmy nad zalew, aby się poopalać. Był jeszcze spacer, bardzo ciekawą 🙂 trasą, do punktu widokowego zwanego Basztą, z którego można podziwiać panoramę Krasnobrodu. Po powrocie do ośrodka był jeszcze wspólny grill i oczywiście zmagania sportowe, które przerwano dopiero, kiedy zawodnicy przestali widzieć piłkę.
Trzeci dzień to dzień powrotu do Komarówki, po śniadaniu i zrobieniu małych zakupów w ulubionym sklepie 😉 pojechaliśmy zobaczyć progi skalne tworzące malownicze wodospady zwane Szumami nad Tanwią. Stamtąd udaliśmy się do Zwierzyńca. Po krótkim zwiedzania i zjedzeniu obiadu udaliśmy się w drogę powrotną. Zatrzymaliśmy się już tylko na krótką chwilę, by zrobić sobie pamiątkowe zdjęcie z Chrząszczem – symbolem Szczebrzeszyna. Do domu wróciliśmy zmęczeni ale zadowoleni, że zobaczyliśmy piękną część Polski a przy okazji mogliśmy spędzić kilka dni razem. Poczuliśmy smak wakacji.
Dziękujemy panu Ireneuszowi Demianiukowi Wójtowi Gminy za dofinansowanie wycieczki. Życzymy wszystkim, by dobrze wykorzystali wakacyjny czas, przeznaczając go na odpoczynek i zwiedzanie, bo tego, co zobaczymy i przeżyjemy nikt nam nie odbierze.
